Cześć. Dzisiaj nietypowy post. Przed chwilą pokłóciłam się z rodzicami z ,, mojej " winy. Napiszę wam o co chodzi a wy piszcie w komentarzach, czy też tak macie.
Poszłam do mamy opowiedzieć coś jej ważnego przeczytać.. Ona myła podłogę i zapytałam czy mam jej to czytać czy potem. Powiedziała, że mam jej teraz czytać. No to jej czytam, a ona się zaczyna na mnie drzeć że ona coś robi, a ja jej przeszkadzam. No to ok, poszłam do siebie. Nagle wbiega ojciec i zaczyna mi robić wykład, że od dzisiaj sama mam sobie w pokoju sprzątać i że matki nie szanuję... WTF? No to mówię Ok. A teraz słyszę jak mnie obgadują na dole. Mam tego dosyć. Weźcie mnie coś pocieszcie w komentarzach bo ja zaraz umrę. Macie tak samo? A może wasi rodzice też są czasem tacy tylko pod innym względem? Wyżalcie się w komach. POST ODSTRESOWYWUJĄCY ( tak wiem trudne słowo).
POST INTEGRACYJNY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz